piątek, 14 maja 2010
niedziela, 25 kwietnia 2010
Nie wychodząc z własnego labiryntu..
Psychescapes - Tożsamość naszych czasów? - Pankalla A., Kilian A.
"ogień w brzuchu" c.d.
Sam Keen "Fire in the belly"
Więcej o przewrotnych uczuciach do kobiety, którą się naprawdę kocha
Zaczynam lubować się w witaniu wschodów słońca około godziny trzydziestej:)
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
"Boulevard Of Broken Dreams"
Ludzkie zrozumienie jest jak krzywe zwierciadło, które, otrzymując promienie nieregularnie, zniekształca i zmienia kolor natury rzeczy przez wmieszanie w niej swojej natury.I walk a lonely road
Autor: Francis Bacon
The only one that I have ever known
Don't know where it goes
But its home to me and I walk alone
I walk this empty street
On the Boulevard of broken dreams
Where the city sleeps
And I'm the only one and I walk alone
I walk alone(4x)
My shadows are the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone
Ah-Ah Ah-Ah Ah-Ah Ahhh
Ah-Ah Ah-Ah Ah-Ah Ahhh
I'm walking down the line
That divides me somewhere in my mind
On the border line of the edge
And where I walk alone
Read between the lines of what's
Fucked up and every things all right
Check my vital signs to know I'm still alive
And I walk alone
I walk alone
I walk alone
I walk alone
I walk a...
My shadows are the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone
Ah-Ah Ah-Ah Ah-Ah Ahhh
Ah-Ah Ah-Ah Ah-Ah Ahhh
I walk this empty street
On the Boulevard of broken dreams
Where the city sleeps
And I'm the only one and I walk a..
My shadows are the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone!
środa, 7 kwietnia 2010
Jaźń i to co jaźnie lubią najbardziej, czyli rzecz o przyjaźni cz.I
Spojrzyj spokojnie na ilustrację po Twojej prawej. Przeczytaj spokojnie gdyż właśnie następuje wiekopomna chwila w której dowiadujesz się na czym polega istota przyjaźni....
I na tym też mógłby skończyć się ten wpis, ale nie wiem czy jestem w stanie poradzić sobie z pełnym rozczarowania "łeeeee"
Także do dzieła..
Kim jest dla mnie przyjaciel?
Mówiąc najprościej jest kimś, kto pozwala mi być taką, jaka jestem i nie myśli, że jestem niespełna rozumu. Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuje porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzania.
Przyjaciel to ktoś, kto mnie potrzebuje,ufa mi i jest szczęśliwy, gdy przynoszę dobre nowiny
- to ktoś, kto nigdy nie odejdzie
Kto jest bez jakiejkolwiek-roboczej-teorii-na-temat-tego-czym-jest-przyjaźń niech pierwszy rzuci kamieniem, komentarzem czy czymteżkolwiek. Jak o miłości tak i o przyjaźnieniu się istnieje nieskończona liczba opowieści, kategoryzacji i zagadek. Tajemnicą osnute zjawisko wymyka się spod kontroli poznawczej i wymaga próby opisania.. tak naprawdę tylko próby dotknięcia tematu jestem w stanie się podjąć, ale chyba sprawi mi to radość i przyjemność niemałą gdy się tej próby podejmę.
Do rzeczy jednak..
Drugimmo:
Trygonotimio:
Kwadriamo:
Kwintiotto:
Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.

Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
Przyjaźni po prostu nie muszę polecać. Niemniej jednak polecam:)
wtorek, 22 września 2009
You know you really love a woman
To really love a woman
To understand her - you gotta know her deep inside
Hear every thought - see every dream
N' give her wings - when she wants to fly
Then when you find yourself lyin' helpless in her arms
Ya know ya really love a woman
When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one
Cuz she needs somebody to tell her that it's gonna last forever
So tell me have you ever really - really really ever loved a woman?
To really love a woman
Let her hold you - til ya know how she needs to be touched
You've gotta breathe her - really taste her
Til you can feel her in your blood
N' when you can see your unborn children in her eyes
Ya know ya really love a woman
When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one
Cuz she needs somebody to tell her that you'll always be together
So tell me have you ever really - really really ever loved a woman?
You got to give her some faith - hold her tight
A little tenderness - gotta treat her right
She will be there for you, takin' good care of you
Ya really gotta love your woman...
And when you find yourself lyin' helpless in her arms
Ya know ya really love a woman
When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one
Cuz she needs somebody to tell her that it's gonna last forever
So tell me have you ever really - really really ever loved a woman?
Mnie też denerwuje moja skłonność do posługiwania się czyimiś słowami, ale narazie nic na to nie poradzę.
poniedziałek, 14 września 2009
Z motyką na słońce czy windą do nieba?
Jakże wygodnie jest marzyć, jeśli nie musimy urzeczywistniać naszych planów!
Paulo Coelho, Jedenaście minut

Mądry człowiek nie boi się. Człowiek przestraszony nie myśli.
Warhammer 40.000: Dawn of War
Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu, ale na umiejętności działania mimo niego.
Shelogh Brown
Tylko jedno może unicestwić marzenie – strach przed porażką.
Pragnienie zwycięża strach
Shelogh Brown
..i wiem, że dam radę, bo za bardzo mi zależy by mogło się nie udać.
Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było.
Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było.
Przygody dobrego wojaka Szwejka Jaroslav Hašek
I miejmy nadzieję, że miał rację;)Post w głównej mierze cytowany z http://www.wikiquote.org/, sporządzony metodą 'Ctrl+C, Ctrl+V', potocznie zwaną ' metodą kopiuj-wklej'. Jednak jak życie uczy ważniejszy jest efekt naszych działań niż wysiłek w nie włożony.
poniedziałek, 27 lipca 2009
Bajka na Dobranoc
uczucia oraz ludzkie cechy – takie jak: dobry humor, smutek, mądrość, duma;
a wszystkich razem łączyła miłość.
Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę. Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili. Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu- miłość poprosiła o
pomoc.
Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie.
Miłość zapytała:
- Bogactwo, czy możesz mnie uratować ?
Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności. Nie ma tam już miejsca dla ciebie. – Odpowiedziało Bogactwo.
Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
- Dumo, zabierz mnie ze sobą ! – poprosiła Miłość.
Niestety nie mogę cię wziąć! Na moim statku wszystko jest uporządkowane, a ty mogłabyś mi to
popsuć… – odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle.
Na zbutwiałej łódce podpłynal Smutek.
- Smutku, zabierz mnie ze sobą ! – poprosiła Miłość,
Och, Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam.- odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal.
Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony, że nie usłyszał nawet wołania o pomoc.
Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu…
Nagle Miłość usłyszała:
- Chodź! Zabiorę cię ze soba ! – powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca.
Miłość bardzo chciała się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy starzec. Zwróciła się o poradę do Wiedzy.
- Powiedz mi proszę, kto mnie uratował ?
- To był Czas. – Odpowiedziała Wiedza.
- Czas ? – zdziwiła się Miłość. – Dlaczego Czas mi pomógł ?
- Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość.- Odrzekła Wiedza.
Sama tego nie wymyśliłam i odsyłam do autorki badź do pana autorka.
Osobiście bardzo mi się podoba i czy tego chcemy czy nie, tak chyba jest.
piątek, 24 lipca 2009
O czymś innym...
Chociaż nie odważył się jej o to zapytać, był pewien, że się masturbuje.
Była zbyt inteligentna, aby tego nie robić. Tylko kobiety, które się masturbują,
dobrze wiedzą, co je podnieca i umieją o to poprosić. Ponadto akt masturbacji
jest jedynie dodatkiem do prawdziwego aktu, który ma miejsce w mózgu. Podbrzusze jest tylko sceną, na której się to rozgrywa. Był pewien, że ona masturbuje się,
myśląc o nim. Tak, to była właśnie ta wyłączność: być w jej mózgu i w jej
palcach w takim momencie. Czy można być w ogóle bliżej kobiety niż wtedy, gdy
ona rozładowuje napięcie swoich fantazji, wiedząc, że nic, absolutnie nic i
przed nikim nie musi udawać?"Samotność w sieci", Wiśniewski
wtorek, 21 lipca 2009
smile
you'll see that life is still
worth while
if you just smile"
Nat King Cole
poniedziałek, 30 marca 2009
Idę ulicą.
Na mojej drodze jest głęboka wyrwa.
Wpadam w nią.
Jestem zagubiona... bezradna
To nie moja wina.
Nigdy się stąd nie wydostanę.
II
Idę tą samą ulicą.
Na mojej drodze jest głęboka wyrwa
Udaję,że jej nie widzę.
Znów w nią wpadam.
Nie mogę uwierzyć,że znów tu jestem.
Ale to nie moja wina.
Bardzo długo nie moge się z niej wydostać.
III
Idę tą samą ulicą.
Na mojej drodze jest głęboka wyrwa.
Widzę,że jest...
Lecz znów w nią wpadam.
To nawyk.
Mam oczy otwarte.
Wiem, gdzie jestem.
To moja wina wydostanę się stąd natychmiast.
IV
Idę tą samą ulicą.
Na mojej drodze jest głęboka wyrwa.
Omijam ją.
V
Idę inną ulicą.