niedziela, 13 września 2009

Łazienka w .....

.. akademiku, obraźliwie zwana kiblem, będzie stanowiła problem tego króciutkiego, wrześniowego wpisu.

Już czuję na plecach oddech tysiąca skojarzeń... ....

.. ale niee, nie, nie, nie

schludna, odpicowana, odkafelkowana
na jasno i czysta,
kraniki, dywaniki i co tam jeszcze.

W czym problem w takim razie?

Otóż student.


Otóż student, skądinąd* osoba uważana za oświeconą, kulturalną, wykształconą intelektualnie, bla bla bla, nie posiada umiejętności spuszczenia po sobie wody.
Tym bardziej jest to bulwersujące, że nie był to pojedynczy przypadek, a notoryczne zachowanie. Taka seria nieprzyjemnych doświadczeń rodzi pytania od podstawowych: 'Dlaczego?' i 'Z czego to wynika?' po fundamentalne 'O co chodzi w ogóle?!' oraz 'Co to ma być!?!'




I love mankind; it's people I can't stand.
Linus Van Pelt in Peanuts by Charles Schulz, za http://en.wikiquote.org/wiki/Main_Page







*skądinąd - «partykuła używana w wyrażeniu wtrąconym, nawiązującym do wcześniejszej wypowiedzi i uzupełniającym je nową, zwykle mniej istotną informacją(za http://www.pwn.pl/
)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz