wtorek, 28 lipca 2009

Ciekawi mnie jedna rzecz...a propos tytułu bloga przy okazji

Dlaczego nie potrafimy się cieszyć tym co mamy? Ściślej mówiąc dlaczego część z nas nie potrafi docenić tego co ich w życiu spotyka? Nie możemy mieć i tak wszystkiego, więc dlaczego?

Nie potrafię go zrozumieć, ja poniosłam stratę i żyję z nią, czasem jest ciężej, czasem lżej, ale nie mogłabym być zła na życie, że nie mogę mieć tego co chce. Jak można tracić każdą chwilę swojego życia na zły humor zwłaszcza, że życie jest i tak tylko takie jakim czynią go nasze myśli?

Dorabiam rozdawaniem ulotek kancelarii prawniczej i spotkałam dziś mężczyznę, który był niepełnosprawny. Właściwie to chodził z trudem i miał dziwnie powyginane ciało. Podałam mu ulotkę, a on mówi do mnie z uśmiechem i pełnym entuzjazmu głosem
-Prawnik? Przyda się! dziękuję!
On nie traci swojego życia na zły humor, na żal.




Trzeba się śmiać nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie
uśmiechnąwszy się ani razu


-zasłyszane




Sama tak robiłam i przyznaję się bez bicia. Też zadręczałam się godzinami co zrobić, żeby nie stracić tego na czym mi zależy. Rozwiązanie przyszło samo. Straciłam to i już nie miałam się czym zadręczać. Zabawne, że kiedy boimy się coś utracić, mamy 100% gwarancję, że to stracimy. Natomiast jeśli skupimy się na czym innym, bądź skupimy uwagę na spokojnym zdobywaniu swojego celu mamy szansę, że się uda. Nie mamy gwarancji, ale jest taka szansa, niekiedy nawet bardzo duża. Kiedy ogarnia nas strach, lub pozwalamy mu, żeby nas opanował przegrywamy na pewno. O tym strachu przeczytałam chyba kiedyś w "Charakterach" tylko niestety nie pamiętam kiedy więc tekstu na dowód nie przytoczę. Natomiast( z tego co pamiętam, oczywiście) w artykule twierdzono, że na tym też może polegać fenomen polskich drużyn piłkarskich, które w przepięknym stylu wygrywają eliminacje. Nie mają nic do stracenia, nie boją się tylko zdobywają. Natomiast kiedy już zaczynają walczyć w miastrzostwach( do tego media narobią wokół tego takiego hałasu za który piłkarze dostają przecież kupę kasy) sypią się klęska za klęską. Autorzy artykułu uważają, że taką sytuację tworzy strach, lęk przed przegraną. Twierdzą oni, że analogicznej sytuacji można się dopatrzeć w wielu dziedzinach życia. Strach jest bardzo potrzebny, bo nasz organizm jest poinformowany o niebezpieczeństwie. Zawsze nasz mózg troszeczkę przesadza w myśl zasady strzeżonego Pan Bóg strzeże, więc warto czasem sprawdzić czy ryzyko się opłaca. Jak się opłaci, to odpuść sobie ten strach... raz na jakiś czas.


There is only one thing that makes a dream impossible to achieve:
the fear of failure.
Paulo Coelho, Achemik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz